Za oknem ponuro, zaraz trzeba się zbierać na uczelnię (tak, wiem, że to sobota), a więc czas na prawdziwe, rozgrzewające jesienne śniadanie. Jednogłośnie zostało okrzyknięte "boskim", więc Wy także powinniście je wypróbować :)
Składniki na placki (13-14 sztuk)
- 80g mąki żytniej razowej
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka cukru
- 100ml mleka
- 2 łyżki jogurtu greckiego
- 1/2 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- 1 gruszka, pokrojona w kostkę
Do toppingu (wychodzi tyle ile jest na zdjęciu):
- 1 gruszka, pokrojona
- 1 łyżka orzeszków ziemnych
- cynamon
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki wody
- ew. jogurt grecki, pekany
Składniki na placki dokładnie mieszamy i smażymy na suchej patelni (ciasto ma już w sobie masło więc nie powinno przywierać) z obu stron (dość krótko - 2-3min). Na drugiej patelni podgrzewamy cukier z wodą, gdy zacznie zmieniać kolor (na lekko żółty, złotawy) dodajemy gruszkę, orzeszki i cynamon i energicznie mieszamy aż jeszcze trochę się zezłoci - trzeba tylko uważać, żeby nie przypalić karmelu :) Na talerzu układamy placuszki, polewamy karmelizowaną gruszką i ew. jogurtem greckim i orzechami.
Smacznego!
jakie smakowite... !
OdpowiedzUsuńtakie śniadania lubię najbardziej :) szkoda tylko, że nie zawsze czas na nie pozwala...
OdpowiedzUsuńmiłego dnia!