Jaglanka!

Słońce praży niemiłosiernie, może dlatego chwilowo wolę posiedzieć w domu przy książce, niż gdziekolwiek wychodzić :) Poranny spacer był, pies też  ledwo żyje  :) Wieczorem, gdy się ochłodzi, znowu wyruszymy na podbój parku.

 

Na śniadanie proponuję jaglankę, z braku mleka wyjątkowo gotowaną na wodzie z bananem i masłem orzechowym, do tego serek wiejski :)

Kaszę jaglaną (1/4 szklanki) najpierw prażymy, a potem gotujemy w szklance wody aż wszystko wchłonie. W czasie gotowania dodajemy pokrojonego drobno banana, czubiastą łyżeczkę masła orzechowego (u mnie crunchy) i łyżkę otrębów. W kaszy wyraźnie czuć smak masła orzechowego, bardzo dobrze smakuje wymieszana z serkiem wiejskim i np. orzechami :) Smacznego!

A na orzeźwienie woda smakowa: cytryna- mięta- truskawki z kostkami lodu :)