wtorek, 29 lipca 2014

Zaległa śniadaniowa drożdżówka z kruszonką z masła orzechowego :)







To moje wczorajsze śniadanie, może nie zachwyca wyglądem, ani tym bardziej jakością zdjęć, ale musicie mi wybaczyć :) Drożdżówka wyszła przepyszna, dlatego ją tu zamieszczam. Fakt, że mało wyrosła, ale to moja wina, ponieważ pomysł drożdżówki był zupełnie spontaniczny, więc niektóre składniki były prosto z lodówki. Jeśli wszystko przygotujecie chwilę wcześniej powinna Wam się udać. Ja na pewno spróbuje zrobić ją jeszcze kilka razy i ewentualnie wtedy edytuję przepis :)

1/5 kostki drożdży
1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
1 łyżka cukru
3-4 łyżki mleka (można je trochę zagrzać i rozpuścić w nim cukier, ale nie może być gorące)
szczypta soli
coś do nadzienia  - u mnie łyżka dżemu wiśniowego domowej roboty
na kruszonkę/ skorupkę - 1 łyżeczka masła orzechowego i 1 łyżka zmielonych orzechów/ migdałów

Składniki na ciasto zagniatamy razem, dzielimy na pół. Kokilkę smarujemy masłem (niedużo) i wykładamy ją połową ciasta. Wkładamy nadzienie, np. dżem i przykrywamy drugą połową ciasta. Na wierzchu wykładamy orzechy wymieszane z masłem orzechowym (powinny mieć konsystencję mokrego piasku). Pieczemy ok. 15 min w 170C, aż się zarumieni. Możemy wstawić do nagrzewającego się piekarnika, wtedy ciasto będzie miało lepsze warunki żeby trochę podrosnąć :)

Smacznego!



1 komentarz: