Ostatnio dostałam z domowego ogródka całkiem sporą ilość jabłek, więc teraz staram się wymyślić coś co pozwoliłoby mi je wszystkie wykorzystać, raczej nie poprzestanę na tylko tym przepisie :) Z tego powodu powstała
halloweenowa ciasteczkowa tarta z jabłkami i kremem czekoladowym.
Składniki:
- ciastka z kremem (u mnie Hity orzechowe - 1,5opak) jak najbardziej rozdrobnione
- 100g rozpuszczonego masła
- 7 małych jabłek
- 1 łyżka cynamonu
- czekolada mleczna - 50g, czekolada gorzka - 50g
- serek mascarpone
- jogurt grecki o obn. zaw. tłuszczu - 150g
- 3 łyżki cukru pudru
- żelatyna w dwóch porcjach:
- 3 łyżeczki (do jabłek)
- 3 łyżeczki (do kremu czekoladowego) rozp. w 1/4 szklanki ciepłej wody
Jabłka myjemy i kroimy w kostkę (razem ze skórką, wykrajamy tylko środek). Wrzucamy je do garnka, zalewamy wodą, ale tak aby zupełnie ich nie przykrywała (ok.2cm poniżej poziomu jabłek). Dodajemy cynamon i gotujemy aż jabłka zmiękną, a masa się zagęści, co jakiś czas mieszając. Jeśli mamy kwaśne owoce warto je dosłodzić, jednak trzeba pamiętać, że pozostałe składniki będą dość słodkie.
Pokruszone ciastka mieszamy dokładnie z rozpuszczonym masłem i wykładamy nimi formę do tarty - zarówno dno jak i brzegi. Spód wstawiamy do lodówki.
Do gotowych i przestudzonych już trochę jabłek wsypujemy powoli żelatynę, jednocześnie energicznie mieszając, odstawiamy aby jabłka bardziej przestygły.
Mascarpone mieszamy dokładnie z jogurtem (najlepiej, żeby były w temp. pokojowej) i stopioną czekoladą, dodajemy cukier puder i rozpuszczoną żelatynę - szybko mieszamy, żeby nie powstały grudki.
Na spodzie umieszczamy jabłka, wyrównujemy ich powierzchnię, na wierzch wylewamy krem czekoladowy i z powrotem wkładamy do lodówki. Gdy ciasto się stężeje, jego wierzch udekorować wzorkami z gorzkiej czekolady :)