Babeczki orzechowe z kremem z masła orzechowego.

Chyba powinnam bardzo poważnie zastanowić się nad zmianą nazwy bloga biorąc pod uwagę to, jakie przepisy się tu ostatnio tutaj ukazują :) Moim jedynym usprawiedliwieniem jest to, że ja z tych słodkości jem w sumie niewiele, a resztę rozdaję (jednocześnie jestem oskarżana o sabotowanie diety znajomych, ale tak naprawdę chyba nikt nie ma mi tego za złe), no i nie odpuszczam treningów. Poza tym staram się z Wami dzielić głównie moimi najciekawszymi przepisami, bo przecież każdy potrafi sobie chyba ugotować banalną owsiankę i nie potrzebuje do tego instrukcji :D

Wracając do przepisu - dzisiaj muffinki o smaku masła orzechowego. Są dla mnie (i każdego miłośnika PB) chyba idealne - gdy zupełnie nie mam czasu mogłabym się żywić tylko masłem orzechowym i serkiem wiejskim :) Chrupiące z wierzchu, w środku dość zwarte ale jednak puszyste, polecam każdemu :D

Tutaj na zdjęcia załapały się również muffinki klonowe z pekanami :)

Składniki (na 12 babeczek):

• 150g miękkiego masła
• 0,5 szklanki cukru
• 2 jajka
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 szklanka mąki
• masło orzechowe - 2-3 łyżki

Na krem:

• 125g serka mascarpone
• 4 łyżki masła orzechowego
• ew. cukier/ sól (w zależności od tego jakiego smaku kremu oczekujecie :) )

Masło ucieramy z cukrem, dalej miksując dodajemy po jednym jajku. Dodajemy masło orzechowe- miksujemy, dosypujemy mąki i proszku i jeszcze raz mieszamy. Przekładamy do foremek i pieczemy - ok. 15 min. w 170C.
Serek mascarpone miksujemy z masłem orzechowym, ew. dosalamy/ dosładzamy. Kremem dekorujemy babeczki, możemy je jeszcze posypać orzechami, czekoladą, według uznania. Najlepiej na noc wstawić do lodówki, albo po prostu schłodzić przez parę godzin przed podaniem.
Smacznego!