Chyba mój ulubiony deser z dzieciństwa, no, może zaraz po budyniu :) Niestety, rzadko się pojawiał, może dlatego z taką niecierpliwością go wyczekiwałam. Ja przedstawiam go w wersji śniadaniowej - z wiórkami kokosowymi, otrębami owsianymi i wiśniami. Banalnie proste i do tego błyskawiczne w wykonaniu :) Może mało jesienno- zimowe śniadanie, ale mam wrażenie, że na tę porę roku każda ciepła miseczka jest mile widziana :)
Składniki (1 porcję):
- 150ml mleka
- 100ml wody
- 2 łyżki kaszy mannej
- 1 łyżka otrębów owsianych
- 1 łyżka wiórków kokosowych
- + dżem, najlepiej własnoręcznej roboty :)
Wszystkie składniki oprócz dżemu gotujemy razem, do gęstej konsystencji. Warto często mieszać podczas gotowania, żeby nie powstały nam grudki z kaszy. Przekładamy do miseczki, wierzch dekorujemy dżemem :)
Smacznego!
kasza manna to mój smak z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuń